Facebook
17.03.2019

Najlepsze symulatory jazdy

Gry poświęcone samochodowym symulacjom może nigdy nie święciły spektakularnych triumfów, jednak nie oznacza to, że ten gatunek cierpi na brak przedstawicieli. Wręcz przeciwnie - ciężko wręcz wybrać jakąkolwiek pozycje z powodu zatrzęsienia różnych opcji. W tym artykule chcielibyśmy doradzić Wam w wyborze najlepszej gry typu symulatory jazdy. Słowa "symulatory jazdy" nie padają tu bez powodu, ponieważ położyliśmy nacisk na przedstawienie produkcji starających się mniej lub bardziej przedstawić jeżdżenie w realistyczny sposób, więc osoby zagrywające się w Gran Turismo, Need for Speed, czy Forza Horison nie mają tu czego szukać.

 

 

1. Euro Truck Simulator 2

 

Symulatory jazdy wcale nie są niszowym gatunkiem, o czym może nas przekonać niemała popularność Euro Truck Simulator 2. Niech nikogo nie zmyli dwójka w tytule ponieważ, twórcy (SCS Software) mają za sobą już całe mnóstwo gier o jeździe ciężarówkami, które zaczęli wydawać już w 2002 roku. Przez ten czas udoskonalili formułę serii do tego stopnia, że od 7 lat ETS 2 cieszy się nieustannym zainteresowaniem. Jeżeli oczekujecie od tego rodzaju gry wyścigów z innymi kierowcami, przebijania się przez policyjne blokady, ucieczki przed gangsterami, zadania z limitem czasowym to muszę ostudzić Wasz zapał ponieważ Euro Truck to zapewnia relaksujące, a nie emocjonujące doznania. 

 

Do wyboru mamy mnóstwo tras, ciężarówek, towarów i krajów po których możemy podróżować. Każdy z nich został dość solidnie odwzorowany, a pośród nich znajdzie się także Polska. Jeżeli do gry wkrada się nuda, to zawsze możemy zaimplementować jeden z wielu modów modyfikujący bazową rozgrywkę. Dodajmy do tego jeszcze bardzo ciekawy tryb multiplayer i mamy zabawę na długie godziny. W online nie liczcie jednak na spokojną jazdę.

 

 

2. Project CARS 2

 

Znów mamy do czynienia z produkcją doświadczonego studia, które tym razem ma w swoim portfolio dwie części Need for Speed. Fani realizmu nie muszą się obawiać - z tą szaleńczą grą wyścigową nie ma za wiele wspólnego omawiany obecnie Project CARS 2. Otóż produkcja stawia na realistyczne podejście do jazdy samochodami, lecz producenci udostępnili przeróżne opcje pozwalające dopasować poziom trudności wrogich zawodników. Jeżeli kogoś przytłacza bezlitosna jazda, to może wyłączyć ułatwienia, które pozwalają chociażby na wyświetlanie torze optymalnej linii jazdy. 

 

Wyraz CARS w tytule nie bez powodu jest napisany dużymi literami w tytule, bo w grze przyjdzie nam zasiąść za sterami aż 180 samochodów przypisanych do 28 kategorii. Oczywiście nie każde to standardowa "wyścigówka". Pojazdy często będziemy często zmieniać, ze względu na zróżnicowany teren jazdy. Łącznie zobaczymy około 60 różnych lokacji, co przełożyło się na ponad 130 tras. Pomimo dość uproszczonej fizyki jazdy, to wystarczy jeden fałszywy ruch do poniesienia klęski. Najbardziej błyszczącym elementem Project CARS 2 jest bezapelacyjnie grafika, która po dwóch latach od premiery wciąż prezentuje się fenomenalnie. 

 

 

3. Assetto Corsa

 

Gry typu symulatory jazdy wciąż nie są bardzo popularnym gatunkiem, a co za tym idzie, podejmują się go często niezależne studia. Nie zawsze oznacza to niską jakość samej gry, co udowodnili twórcy z Kunos Simulazioni swoim Assetto Corsa. Prace nad grą trwały latami, a podczas procesu twórczego przez studio przewinęło się sporo inżynierów i zawodowych kierowców, którzy dbali o najwyższą jakość produkcji. Tym razem nie ma tu żadnych kompromisów pod względem fizyki jazdy i możemy podziwiać naprawdę realistyczne ruchy samochodów. Zadbano nawet o parametry techniczne samych pojazdów, które także zostały wiernie odwzorowane. 

 

Takie przywiązanie do detali może odepchnąć niejednego gracza wychowanego na nowszych częściach Need for Speed, jednak to nie dla nich jest dedykowana ta gra, a dla prawdziwych pasjonatów jazdy, którzy z pewnością docenią trud włożony w przygotowanie wszystkiego z najwyższym pietyzmem. Deweloperzy nie zapomnieli też o oprawie graficznej - prezentuje ona dość wysoki poziom i zdecydowanie nikogo nie odstraszy. Jedyną wadą może być skromny tryb multiplayer, ale nie odbiera możliwości czerpania przyjemności z jazdy, a to jest najważniejsze. 

 

 

4. Race ’07: The WTCC Game

 

Race 07 może nie jest siódmą częścią cyklu, ale kontynuacją podstawowego Race. Podobnie jak w Aestro Corsa, mamy tu do czynienia z wyjątkowo skomplikowaną i realistyczną grą typu symulator jazdy. Ogrom opcji nie kończy się wyłącznie na zwykłych pojazdach, bo do wykorzystania mamy również wyścigówki i specjalne tory dedykowane właśnie temu rodzajowi samochodów. Fani wyścigów sportowych bolidów również znajdą coś dla siebie. Rozmach licencji może nie powali wyjadaczy gier typu symulatory jazdy, ale cała reszta elementów jest na miejscu, łącznie z realistycznym modelem jazdy.

 

Licencja nie kończy się wyłącznie na pojazdach, bo obejmuje ona sportowe obiekty, których jest około dwadzieścia. Race ’07: The WTCC Game może i ma na karku aż 12 lat, lecz niektóre detale zawarte w grafice są godne podziwu. Na kasku mogą pojawiać się owady czy krople deszczu, a wnętrze pojazdu zostało przygotowane z najwyższym pietyzmem. 
 

 

 

5. Spintires: MudRunner

 

Na zakończenie zapoznamy Was z dość nietypową pozycją, bowiem Spintires: MudRunner to symulator... jeżdżenia przez błoto. Nie jest to żadna hiperbola (no, może trochę), a naszym jedynym środkiem transportu są ciężarówki terenowe Spintires. Na pierwszy rzut oka rzuca się bardzo dobra grafika ze świetnymi efektami błota i innych płynów na "drodze". Nie samymi wizualiami gracz jednak żyje, o czym twórcy MudRunnera trochę zapomnieli. Jak sama nazwa wskazuje, przez całą grę będziemy dostarczać towary pokonując przy tym ekstremalnie trudne do przebycia trasy.

 

Możemy kupować ulepszenia, nowe ciężarówki, patrzeć minutami na koła przebijające się przez tonę błota, rwące rzeki i inne niedogodności, ale to tak naprawdę tyle. Spintires ciężko nawet nazwać grą relaksacyjną, bo męczenia się jest tu niemało, a ciężarówką jeździ się lakonicznie mówiąc, ciężko.