Facebook
04.02.2019

Najpopularniejsze gry ze zwierzętami

Wbrew pozorom, gry ze zwierzętami w dzisiejszych czasach otaczają nas z każdej strony - nieważne, czy na naszych komputerach i konsolach zagości bijatyka, gra z otwartym światem, platformówka lub FPS, to wielce prawdopodobne jest to, że natrafimy na jakiegoś mniej lub bardziej pozytywnie nastawionego zwierzaka. Można wręcz powiedzieć, że w swojej powszechności stoją na równi z broniami, eksplozjami i kosmitami. W tym artykule chciałbym przedstawić Wam gry, które wiąże wspólny mianowniki pod postacią zwierząt, a wiele z nich bez ich obecności z pewnością nie odniosłoby aż tak dużego sukcesu. 

 

 

1. Minecraft

 

Wizytówką dzieła Mojang AB może i jest dość umowna grafika, ale sam tytuł jest przepełniony takim ogromem treści, że starczyłoby jej dla kilku innych produkcji. W tym wszystkim znalazło się oczywiście miejsce na różnorakie zwierzęta. Zapolować możemy na znane wszystkim świnie, krowy, kurczaki etc., ale o wiele większą popularność zdobył zwierzak, a raczej stworzenie wykreowane na potrzeby gry.

 

Mam tu na myśli znanego wszystkim Creepera. Jeśli będziemy zachowywać odpowiednią odległość, to nic nam się nie stanie, ale gdy będzie blisko, to da upust swoim dekadenckim myślom i eksploduje, mocno nas przy tym raniąc. Ma on dość sugestywny kształt, bo jest po prostu palem z czterema krótkimi nogami. Dziwne, że tak nieokrzesany gatunek w ogóle przetrwał w historii. 

 

 

2. Fortnite

 

Miano gry ze zwierzętami może otrzymać nawet najbardziej niepozorna pozycja. Do tej kategorii z czystym sumieniem da się podpiąć Fortnite, który wykorzystuje ich obecność w dość niestandardowy sposób. Otóż podczas zwykłej rozgrywki niemal żadnego zwierzaka nie ujrzymy, nawet w najbardziej naturalnym dla niego środowisku. Ta zasada nie tyczy się... lamy.

 

W trybie Battle Royale są ukryte w losowych miejscach, a po ich otworzeniu w naszym ekwipunku pojawi się bardzo dużo przydatnych przedmiotów w formie materiałów budowlanych i amunicji. Jeśli otwieranie lamy wydaje się Wam czymś potwornym i niehumanitarnym, to macie rację, lecz w Fortnite są to tylko nieodczuwające bólu piniaty. Ich rola nie kończy się tylko na zaopatrywaniu graczy, bo działają również jako lootboxy otwierane w menu. 

 

 

3. Seria Red Dead

 

Tę sagę od Rockstar Games znacie zapewne najlepiej z Red Dead Redemption 2, ale niewielu z Was pewnie wie, że jej debiut był zgoła inny. Ba, RDR 2 nie jest nawet częścią drugą serii, tylko trzecią! Wszystko zaczęło się od Red Dead Revolver na PS2, który oferował do wyboru wiele postaci głównych wyprzedzając tym samym GTA V. Nieważne jednak jakiego Red Dead'a posiadamy, to możemy mieć pewność, że zwierzęta będą odgrywać w nim ważną rolę.

 

Gry ze zwierzętami doczekały się bardzo wielu interesujących odmian, ale to kowbojska opowieść o upadku dzikiego zachodu oferuje najbardziej realistyczne (ale bez przesady) odwzorowanie drapieżników. Praktycznie każde zwierzę możemy oskórować lub oderwać z niego trochę piór. Dzikie konie możemy za to osiodłać, jeśli starczy nam tylko nerwów. Najciekawszym punktem programu jest możliwość całkowitego zakończenia danego gatunku. W RDR 1 mogliśmy położyć kres bawołom, a w kontynuacji to rzadki rodzaj papug może zostać unicestwiony.

 

 

4. Monster Hunter: World

 

Najnowsze i najbardziej dochodowe dzieło Capcomu pokazuje nam, że gry ze zwierzętami nie kończą się tylko na psach, kotach, koniach i innych konwencjonalnych gatunkach. Monster Hunter zabiera nas na prawdziwą eskapadę, podczas której będziemy mieć do czynienia z najbardziej fantazyjnymi stworami, jakie tylko mogą nam przyjść na myśl. Nie uświadczymy tu żadnej wyszukanej fabuły, czy wybitnie napisanych postaci, aczkolwiek te elementy nigdy nie grały pierwszych skrzypiec w grach tego studia.

 

Cała seria Monster Hunter skupia się na tytułowych łowcach i ich zwierzynach, a to zostało wykonane tak dobrze, że wystarczyło jako trzon rozgrywki. Arsenału mamy bez liku, a zróżnicowanie flory i fauny jest ogromne, co tworzy niemal idealny wzór gry ze zwierzętami. 

 

 

5. Seria The Elder Scrolls

 

Może to wiele osób wprawić w osłupienie, ale Bethesda wydawała dawno temu bardziej przyzwoite gry, niż Fallout 76. Ich najpopularniejszą serią był niegdyś The Elder Scrolls, z naciskiem na ostatnią jednoosobową odsłonę, Skyrim. Ta, jak i każda inna kraina z uniwersum posiada naprawdę bogaty bestiariusz. Często mamy do czynienia z dziwnymi krzyżówkami krabów i żółwi (?) oraz innymi niedźwiedziami, jednak czasami na naszej drodze stanie smok w pełnej okazałości. Walka z nim to spore wyzwanie, a jeśli znudzi nam się bogactwo podstawowej gry, to możemy wykorzystać mody, które pozwolą nam zamienić smoki w... pociągi. Coś niesamowitego.

 

Jak możecie łatwo wywnioskować, gry ze zwierzętami nie mają się czego wstydzić. Obecność różnych stworzeń może nie tylko wzbogacić doświadczenia płynące z gry, a czasem zupełnie je zmienić. Przedstawione w tym artykule gry ze zwierzętami to zaledwie ułamek tego, co może nam zaoferować elektroniczna rozgrywka, więc zachęcam do samodzielnego eksplorowania światów po brzegi wypełnionych różnymi stworami.