Facebook
24.07.2018

RetroLab #1 : Beach Life


Jeżeli uwielbiacie strategie i macie więcej niż 18 lat, to na pewno pamiętacie ten tytuł. Beach Life jest dla mnie przepięknym i kolorowym wspomnieniem z dzieciństwa. Czasów, w których internet był drogi, ciężko dostępny i mało popularny, dzieci więcej czasu spędzały na podwórku niż przed komputerem, a gry nie ściągano torrentami, tylko zgrywało się na płyty, kupowało gazety, bądź po prostu kupowało się w sklepie za fortunę.

 

Beach Life jest strategią ekonomiczną wyprodukowaną przez studio Deep Red Games. Wydana w drugiej połowie 2002 roku zachęcała wszystkich potencjalnych graczy pięknymi, kolorowymi widokami i skąpo ubranymi kobietami. Zasady gry są bardzo proste. Dostajesz kawałek lądu, bądź wyspę, trochę gotówki na start i to wszystko musisz przekuć w zjawiskowy kurort, który będą odwiedzać tysiące turystów. Do wyboru mamy scenariusz składający się z kilkunastu misji, bądź tryb piaskownicy. O ile ten drugi dość szybko się nudzi, bowiem z nielimitowaną gotówką celem gry w zasadzie są doznania estetyczne, to w scenariuszach zaczyna się dziać.

 

 

W scenariuszu mamy 10 misji do wykonania i są one różnorodne, niektóre z nich mają dosyć niesztandarowe zadania, takie jak ochrona plażowiczów przed rekinami, a nawet doprowadzenie do określonej ilości związków między wypoczywającymi na naszym kurorcie (zwiększenie % trunków rozwiązuję sytuację). Oprócz stałej walki o nowych turystów i dodatkowe fundusze, musimy dbać też o morale naszych pracowników(oprócz konserwatorów i ratowników możemy, a nawet musimy zatrudniać sprzątaczy, ochroniarzy i personel hotelowy) i stan techniczny budynków. Jak już zaspokoimy potrzeby pracowników, trzeba będzie się skupić na naszych gościach. Im więcej rozrywek w naszym kurorcie tym lepiej, dlatego będziemy budować baseny, restauracje, kręgielnie, różnego rodzaju wypożyczalnie itd.

 

 

Wszystko to dopełnia bardzo estetyczna, kolorowa grafika i nastrojowa muzyka oddająca klimat beztroskich wakacji. Jest też cykl dobowy robiący bardzo pozytywne wrażenie, widać różnicę między dniem a nocnym życiem, szczególnie na planszach z klimatem pustynnym. Grafika jest 2,5 wymiarowa i 2 tamtych czasach to był standard. Szczerze mówiąc, o wiele bardziej podoba mi się takie przedstawienie strategii niż w pełnym 3D, wiadomo, że gusta są różne, ale gdyby ode mnie to zależało, to wszystkie strategie przedstawiał bym w taki sposób. Jedyne co mógł bym zmienić to szczegółowość, gra ma na karku 16 lat i mimo wszystko widać, że teksturom brakuje ostrości. Może ktoś by się pokusił i remastera w rozdzielczości HD? Marzyć zawsze można.

Nie mogę obiektywnie ocenić tę grę, bowiem, nostalgia zawsze dodaje uroku, lecz jeżeli jesteś fanem strategii ekonomicznych, to nie możesz przejść obok Beach Life obojętnie. Piękny, spokojny klimat wakacji pozwoli Ci zapomnieć chociaż na chwilę o codziennych obowiązkach i da  paręnaście godzin pozytywnej rozgrywki. A jeżeli grałeś, to daj znać jakie są Twoje wrażenia i odczucia do tego tytułu.

Do zobaczenia w kolejnym odcinku RetroLab!